W swym najnowszym filmie, The Curious Case of Benjamin Button (Zobacz profil filmu na imdb.com), Brad Pitt będzie niejako wciśnięty w ciało niemowlęcia. Film opowiada o mężczyźnie, który rodzi się jako 70-latek i \”starzeje się\” w odwrotnym tempie – robiąc się coraz młodszy.

– Kiedyś trzeba było kilku różnych aktorów, żeby zagrać rolę człowieka w różnych okresach jego życia, ale teraz mogę wykorzystać Pitta w całym filmie. Po prostu nanosimy jego twarz na ciała różnych ludzi – opowiada reżyser, David Fincher. – Myślę, że sztuka się uda. A przynajmniej mam nadzieję. W przeciwnym razie będzie to wyglądać okropnie.

Od czego jest jednak technika?

– Nie sądzę, żeby ludzie mogli dostrzec, że twarz jest dopasowywana komputerowo – twierdzi Fincher. – Technologia się rozwija, a w przypadku tego filmu jest ona kluczowa.

Film oparty jest na opowiadaniu F. Scotta Fitzgeralda, autora Wielkiego Gatsby’ego. Obok Brada wystąpią m.in. Kate Blanchett i… jego córka, Shiloh.

Dziecko trafiło na plan przez przypadek – zastąpiła bliźniaczki, których nijak nie można było uspokoić. Nie pomagała zmiana pieluch, karmienie i przytulanie, płakały cały czas. A Shiloh przyglądała się całemu zamieszaniu ze spokojem. Ekipa szybko zorientowała się, że jej zachowanie doskonale predysponuje ją do pierwszej \”roli\”.

Ponoć córeczce aktora uśmiech ani na chwilę nie schodził z twarzy. Tato musiał pękać z dumy.