W piątkowy wieczór na scenie opolskiego amfiteatru Mezo zaśpiewał w duecie z Kasią Skrzynecką. Ale zanim to nastąpiło, był dzień prób i zaznajamiania się z opolskimi klimatami.

Część czasu Mezo spędził w towarzystwie żony Sandry (modelki, a jednocześnie menedżerki muzyka), córki Zuzanny i… teściowej.

Jak czytamy na portalu Nowej Trybuny Opolskiej, córeczce Mezo najbardziej podobał się występ K.A.S.Y.

– Gibała się na jego piosence aż miło. Świetnie się bawi, a obawiałem się, że będzie jej przeszkadzał hałas – mówił tato.

Zobaczcie fotki Mezo z festiwalu.

\"Mezo\"

\"Mezo\"

\"Mezo\"

\"Mezo\"