Kiedy patrzymy na nowe zdjęcia Sary May w naszych uszach pobrzmiewają jeszcze inwektywy, jakimi blogerka obrzuciła niedawno część polskiej sceny muzycznej występującej na festiwalu w Opolu.

Patrzymy więc na te fotki i zastanawiamy się, o czymże tak rozmyśla Sara, gdy spogląda w dal? Czy boleje może nad tragiczną sytuacją sceny muzycznej w naszym kraju? Czy te
elementy konstrukcyjne, które widzimy za nią, to nie most? Mamy nadzieję, że ta sceneria jest przypadkowa i nie wiąże się z depresyjnymi myślami Sary May. Bo wiadomo, co może się wydarzyć z pogrążonym w smutku człowiekiem, który znajdzie się na moście.

Wierzymy, że na buzi Sary zawita wkrótce promienny uśmiech, a jej oblicze nabierze koloru.

Porzućmy tymczasem czarny humor i podziwiajmy urodę piosenkarki.

Co sądzicie o tej sesji?

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa

\"Nowa