O tym, że byłe przyjaciółki, Hanna Lis i Kinga Rusin nie mogą na siebie patrzeć, wiadomo było od dawna.

Panie ponoć szczerze się nie znoszą, choć ostatnio plotki na temat ich konfliktu nieco umilkły.

Tymczasem magazyn Show twierdzi, że zimna wojna między paniami wcale nie ustała. Jedyne, co je łączy, to związek z Tomaszem Lisem, byłym mężem Kingi Rusin, a obecnym Hanny Lis.

Jeśli cała trójka jest zaproszona na jakąś prywatną uroczystość, któraś strona zawsze rezygnuje z pojawienia się – czytamy.

Wszyscy uważają, by nigdy jednocześnie nie nominować Rusin i Lis w jakimś plebiscycie. Gdy jedna z nich udziela wywiadu i pozuje do zdjęć, podobny materiał natychmiast pojawia się w konkurencyjnym magazynie. Oczywiście z „tą drugą\”.

Wizerunek na tym cierpi, ale za to media mają co robić.