Policja z Los Angeles poszukuje obecnie prywatnego lekarza Michaela Jacksona.

Niestety, specjalista po śmierci swojego słynnego pacjenta zniknął i jest praktycznie nie do odnalezienia.

Biegli chcą go przesłuchać – na krótko przed śmiercią gwiazdora lekarz miał podać mu zastrzyk z Demerolu, silnej substancji przeciwbólowej. Informator twierdzi, że krótko po tym Jacko źle się poczuł, jego oddech zrobił się płytszy i wolniejszy, aż zupełnie ustał. Kiedy stwierdzono zgon, lekarza już nie było w posiadłości Jacksona.

***

Michael Jackson zmarł wczoraj. Po przewiezieniu do szpitala i próbach reanimacji stwierdzono zgon. Rozpoczęła się sekcja zwłok piosenkarza, jednak na jej wyniki trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni. Więcej tutaj.