Dzisiaj pogrzeb Michaela Jacksona – nawet dzisiaj nie ustaje burza wokół jego śmierci.

Jednym z najświeższych, sensacyjnych doniesień, miałbyć… duch Jacko, widziany w ranczo Neverland.

Telewizja dotarła do materiału filmowego, na którym widać zarys sylwetki przemieszczający się po pomieszczeniu.

Dziennikarz Larry King postanowił jednak przedstawić racjonalne wyjaśnienie całej sprawy i położyć kres mitom i legendom, które już zaczynają się tworzyć.

Okazuje się, że ów postać to żaden duch, a cień jednego z pracowników. Oświetlenie spowodowało, że na ścianie pojawił się zarys jego sylwetki, co na nieostrym nagraniu wyglądało jak zjawa.

Ot i koniec całej tajemnicy.