/ 12.07.2009 /
Balerinki i czółenka zostawia innym. Sama preferuje bardziej odważne modele butów.
Mowa o Monice Olejnik, która ostatnio zaprezentowała się w platformach z brązowej skóry.
Buciki zapinane na kostce dodały, i tak już drapieżnej pani redaktor, charakteru. I bylibyśmy wniebowzięci, gdyby dziennikarka zostawiła jeszcze w domu tę wielką \”marynarę\”. Wiemy, że to modne, że lata 80. są cool i w ogóle. Ale jakoś nie możemy patrzeć bez bólu…