Jako chłopiec Robert Pattinson nie miał łatwego życia. Dwie siostry przyszłego bożyszcze wciągały go w wir swojej zabawy. Skutki były takie, że 12-letni Robert paradował w damskich ciuszkach, a siostry wołały na niego Claudia

Dziś aktor nie ma takich problemów. Ma za to inne – wciąż nie może zrozumieć, dlaczego dziewczyny tak bardzo za nim szaleją:

– Jestem typem samotnika. Nie dla mnie te całe zabawy w „obiady\”. Poza tym jestem nudny. Siedzę w domu, oglądam telewizję i jem dużo fast-foodów. To naprawdę ekscytujące, nieprawdaż? – pyta Pattinson w rozmowie z The Sun.

Tak Robercie. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo ekscytujące może być oglądanie telewizji i jedzenie fast-foodów. W odpowiednim towarzystwie, oczywiście.