Lindsay Lohan pomimo tarapatów i pasma porażek nie zamierza zmieniać starych przyzwyczajeń i rezygnować z imprez.

Gwiazdka baluje niemal co wieczór. Dobra zabawa jest dla niej nieraz ważniejsza od… prysznica.

Znajomi twierdzą, że Lohan potrafi „wrócić, przespać się i iść na kolejną imprezę\”, nie wstępując nawet do łazienki.

Nieświeże włosy to u niej standard, nie wspominając o nieprzyjemnym zapachu parującego z ciała alkoholu…

– Ona jest obleśna! – powiedziała jedna z obsługujących ją kelnerek.

Wierzymy na słowo i… na zdjęcia. Chociażby te tutaj:

 
\"Lindsay

\"Lindsay

\"Lindsay

\"Lindsay