Czym może pachnieć Amy Winehouse? No dobrze, może niekoniecznie pachnieć.

Bo powiedzmy sobie szczerze – piosenkarka z fiołkami raczej się nie kojarzy.

Wydawać by się mogło, że nikt nie kupi perfum sygnowanych jej nazwiskiem.

Tymczasem piosenkarka chce zaryzykować, a konkretnie jej ojciec, który chce sprzedać prawa firmie kosmetycznej do posługiwania się nazwiskiem Amy.

Jest jeden problem – nikt nie chce wyłożyć na ten cel większej sumy pieniędzy.

I nikogo to nie dziwi.