Czy Doda ma jakiekolwiek kompleksy? Wydawać by się mogło, że nie. Zawsze wypowiada się tak, jakby była pępkiem świata, zawsze przekonana o swojej urodzie (tylko po co te operacje plastyczne?) i rzekomej inteligencji.
Tymczasem magazyn Gwiazdy twierdzi, że jej pewność siebie została nieco podcięta znajomością z Nergalem, megagwiazdą światowego formatu.
To właśnie z jego powodu Rabczewska ma planować zmianę wizerunku na mniej kiczowaty, chce też wydać „dojrzalszą\” płytę.
Jej znajomi twierdzą, że chciałaby, aby ktoś wreszcie docenił ją jako artystkę, a nie tylko skandalistkę.
– Dorota zdaje sobie sprawę, że znajomi Adama się z niej śmieją – zdradził Gwiazdom jej współpracownik.
Bo Doda ma sławę i popularność w Polsce, ale niestety nie idzie to w parze z uznaniem.