Modelki nie mają łatwo, zwłaszcza te charakterystyczne, jak Devon Aoki.

Samo zmycie makijażu i ciemne okulary nie wystarczą – każdy rozpozna jej charakterystyczną twarz.

Devon robi więc, co może.

Niedawno udając się na obiad schowała się za wielkim kapeluszem, którego rondo zakrywało połowę jej twarzy.

Wprawne oko paparazzo jednak rozpoznało „ofiarę\” od razu.

 
\"Kto

\"Kto

\"Kto

Poniżej Devon w jednej z sesji dla Vogue Nippon:

\"Kto