Edyta Górniak była przez jakiś czas niekwestionowanym numerem 1 w mediach – chodzi o czas, kiedy to ogłosiła, że rozstaje się z mężem, Darkiem Krupą.

Teraz sprawa przycichła, a efekt jest taki, że o Edzi nikt już chyba nie ma dobrego zdania.

Media ciągną sprawę publikując coraz to nowe wypowiedzi „ekspertów\” – Piotr Tymochowicz stwierdził niedawno, że Górniak gubi się w tym co robi. Tylko że aby dojść do takich wniosków nie potrzeba eksperta.

Co pozwoliłoby Edzi dalej funkcjonować w mediach?

Albo naprawdę dobra płyta i hity na miarę przeboju Dotyk albo… nowy romans i dalsza sprzedaż w tabloidach. Nowy wywiad z przystojnym partnerem, o którym każdy mógłby powiedzieć \”Co za facet!\”. Bo – nie czarujmy się – Górniak na własną rękę błądzi.

Bartosz Bodnar, jej domniemany kochanek, chętnie wypowiada się w mediach, ale wątpliwe, by jego osoba naprawdę pomogła.