Telewizja publiczna zawiesiła współpracę z Dodą – podała gazeta.pl. To reakcja na słowa Rabczewskiej dotyczące Biblii.

Przypomnijmy, że Doda, zapytana o swój stosunek do Pisma Świętego, stwierdziła, iż ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła. Na pytanie, kogo ma na myśli, odparła, że mówi o tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie.

TVP współpracę z piosenkarką zawiesiła czasowo. W uzasadnieniu tej decyzji można przeczytać, że telewizja jako nadawca publiczny jest zobligowana ustawowo do podejmowania działań mających na celu kształtowanie szacunku, zrozumienia i dialogu między ludźmi różnych wyznań. Wypowiedź Dody potraktowano tym samym jako mogącą obrażać uczucia chrześcijan.

Z racji zerwania współpracy, Doda nie wystąpi na koncercie Hity na czasie, który 23 sierpnia ma się odbyć w Bydgoszczy.