Nie, to Renee Zellweger!

Aktorka znana jest z niemal obsesyjnego dbania o swoją figurę i zdrowie. W tym faktycznie przypomina Madonnę. Jedynym momentem, gdy odpuściła sobie dietę i ćwiczenia, było przygotowywanie się do roli Bridget Jones.

Gwiazda nie miała problemu z przybraniem na wadze, po to by wcielić się w postać zakompleksionej reporterki brytyjskiej telewizji. Po premierze każdej z części ostro brała się za siebie i szybko wracała do dawnej figury.

Gwiazda pojawiła się niedawno na premierze filmu My One and Only (Zawsze tylko ty), w którym gra główną rolę. Czarna sukienka z asymetrycznym ramiączkiem świetnie pasowała na czerwony dywan.

Niestety, aktorka znika w oczach. Jej figura zaczyna przypominać samą skórę i kości. Patrząc na same żylaste ramiona można pomyśleć, że ćwiczy razem z Madonną.

\"Renee

\"Renee