Ponad miesiąc temu wypłynęły zdjęcia mające świadczyć o tym, że Lady Gaga jest obojnakiem.

Ona sama nie skomentowała tych doniesień – widocznie z takim rozgłosem jej na rękę.

Zamiast Gagi głos zabrała za to jej koleżanka po fachu, Katy Perry, broniąc jej zawzięcie:

– Och, proszę! To wszystko jest zaplanowane – powiedziała jednej z brytyjskich gazet. – Ona doskonale wie, co robi. Pewnie włożyła sobie coś do majtek. Bóg z nią, jeśli naprawdę ma penisa, ale jestem pewna, że tak nie jest.

Trudno się z nią nie zgodzić. W końcu Gaga od początku opiera swoją karierę na kontrowersji.