Cameron Diaz widziano podczas ostrego sex show w Nowym Jorku. Gwiazda bawiła się w modnym klubie the Box do 4 rano.

Nie chciała wyjść wcześniej, bo z zapałem oglądała lesbijskie popisy – ponoć nie mogła oderwać wzroku od widoku dwóch pań seksownie ocierających się o siebie. Oczywiście były odziane tylko w stringi, które tak naprawdę były tylko kawałkiem sznureczka. Następnie zaczęły symulować seks.

– Cameron cały czas się na nie gapiła – powiedział świadek.

Jak już wspominaliśmy, aktorka opuściła lokal o 4 rano. O 7 pojawiła się już w programie telewizyjnym Today.

– Wyglądała jak zmięta reklamówka – powiedział obserwator.

– Życie jest jak szkoła średnia, a gwiazdy są jak popularni uczniowie – stwierdziła aktorka podczas programu. Wypowiedziała się również na temat ostatniego pocałunku z Justinem Timberlakiem podczas premiery filmu Shrek The Third. – Czułe witanie się przychodzi nam łatwo, nawet jeśli patrzy cały świat. To nie jest nic trudnego. Żadna wielka sprawa.