Alicja Bachleda-Curuś urodzi w słynnym szpitalu gwiazd – Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. To tam przychodzą na świat dzieci znanych i bogatych (m.in. Jennifer Garner, Jessiki Alby i… byłej kochanki Colina Farrella), tam też leczyła swoje załamanie nerwowe Britney Spears, kiedy to zawieziono ją na 72-godzinną obserwację.

Aktor zadbał, by jego ukochana(?) miała najlepsze warunki – o Alę dbać będą nie tylko lekarze, ale kosmetyczka, fryzjerka i manikiurzystka zatroszczą się, by świeżo upieczona mamusia wyglądała promiennie. Gwiazdor dopełnił wszystkich formalności, co wyniesie go ok. 20 tys. dolarów. Ponoć zastrzegł, że chce być obecny przy porodzie.