Katherine Jackson ma czym rozporządzać. Jako pełnoprawna opiekunka dzieci swojego zmarłego syna dostaje rocznie milion dolarów ze specjalnie utworzonego w tym celu funduszu.

Kwotę taką zaakceptował sędzia jeszcze w sierpniu, ale wiadomość wyciekła do mediów dopiero teraz.

Ponoć Katherine „to jedyne rozsądne wyjście\” jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi – przynajmniej tak twierdzą znajomi.

Jest tylko jedno \”ale\” – rodzina boi się, że babcia rozpuści dzieci.

– Pozwala im na wiele. Paris już teraz miewa zachcianki zakupowe, jak dorosła kobieta – mówi znajomy.