Znajomi Jessiki Simpson są zaniepokojeni pogarszającą się formą piosenkarki.

Simpson jest świeżo po rozstaniu z chłopakiem, ale jeszcze bardziej, niż tą stratę, dziewczyna przeżywa zniknięcie swej ukochanej suczki Daisy. (Pisaliśmy już, że pieska porwały podobno kojoty).

Jessika nie opuszcza prawie domu swoich rodziców. Apel o pomoc w szukaniu pieska na nic się nie zdał. Dziś gwiazdce brakuje suczki, z którą była bardzo zżyta.

– Gdy coś szło nie tak, zawsze miała Daisy – mówią znajomi Simspon. – Ten pies był jej kołem ratunkowym. Kiedy zawodzili ludzie, zawsze miała swoją suczkę.

Poza tym pies, w przeciwieństwie do ludzi, zawsze chętnie towarzyszył Jessice, która podobno bardzo nie lubi samotności.

Co teraz będzie z Jessiką?