Mamy nadzieję, że najnowszy wizerunek Jessiki Alby został stworzony dla potrzeb filmu. W przeciwnym wypadku zwątpilibyśmy do końca w istnienie dobrego smaku u tej aktorki.

Alba, która udziela się w ramach akcji 2009 Clinton Global Initiative, odwiedziła Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku, gdzie odbywało się spotkanie z byłym prezydentem USA.

Nieskazitelna cera, ładny makijaż, prosta sukienka. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie te włosy w kolorze blondu pomieszanego z miedzią.

Czekamy na jakiś radykalny krok w kwestii fryzury. W tej Jessica nie przypadła nam do gustu.

A Wam jak się podoba?