Nie wiadomo, czy jest to tylko sprytna manipulacja mająca na celu odwleczenie kary, jaka czeka Paris Hilton, czy może faktycznie stan dziedziczki jest tak kiepski.

Psychiatra Dr. Charles Sophy twierdzi, że Paris jest \”zniszczona emocjonalnie\”. W związku nie może stawić się na rozprawie z związku z oskarżeniami aktorki Zety Graff, która opublikowała oświadczenie, w którym twierdzi, że gazeta New York Post zamieściła na jej temat \”okrutne kłamstwa\” rozsiewane właśnie przez Hilton, domagając się jednocześnie 10 milionów dolarów odszkodowania.

Hilton jest ponoć tak rozchwiana psychicznie, że nie jest w stanie zeznawać przed sądem, ani tym bardziej bronić się.

Sędzia przychylił się do prośby od odroczenie planowanej rozprawy – jej termin przesunięto z 21 maja na 22 sierpnia.

Oczywiście Paris musi sobie jakoś radzić ze swoim kiepskim stanem psychicznym – najlepiej działają na nią zakupy. Na tym potrafi skupić się znacznie lepiej, niż na zeznawaniu.

To prawnicy mają się martwić, nie ona. A ci dwoją się i troją, aby zapewnić Hilton dawną beztroskę. Domagają się, aby Zeta Graff również poddała się badaniom psychiatrycznym.

Paris miała jej szepnąć do ucha:

– Jesteś pieprzoną suką. Zniszczę cię.

Moi mili, zaczyna się więc batalia: kto jest bardziej szalony? Jak widać dziewczyny nie mają większych zmartwień od głupich utarczek niczym kawiarniane kłótnie. Tyle tylko, że ze wspomnianych kawiarni przeniosły się do sądu.