Amanda Seyfried, która w filmie Jennifer’s Body gra przyjaciółkę głównej bohaterki (w tej roli Megan Fox) wyznała, że nie czuła się zbyt komfortowo całując Fox na planie:

– To było niezręczne, przecież normalnie całuję mężczyzn. A poza tym całowanie się z kimś po raz pierwszy przed grupą ludzi, nieważne – czy to jest kobieta, czy mężczyzna, jest naprawdę dziwacznym uczuciem.

Amanda dodała, że z większą łatwością przychodzi jej odgrywanie intymnych scen z mężczyznami.

– Wtedy czuję, że to jest w stu procentach ustawione, nieprawdziwe. Z drugiej strony jakoś lepiej mi z tym, bo przecież już kiedyś w życiu całowałam się z chłopakami.

Zupełnie inaczej do pocałunków z dziewczyną podchodzi Megan Fox. Pamiętacie? Powiedziała, że jako biseksualistka nawet woli całować dziewczyny.

\"Amanda