Bulwarówka i portale plotkarskie miały niemałą rozrywkę, kiedy z zapałem omawiały dodatkowe kilogramy Joanny Brodzik.

Pojawiły się plotki o ciąży, a jeśli nie one, to przynajmniej ostra krytyka nowej sylwetki aktorki.

I nie wiadomo, czy to z tego powodu, ale Joasia pojawiła się przy ostatnio przy promocji książki Świat Magdy M. lżejsza o co najmniej kilka kilogramów.

Wystarczy porównać jej sylwetkę ze zdjęciami zrobionymi na premierze filmu Jasne błękitne okna czy Viva Najpiękniejsi. Gratulujemy nowego wyglądu – utrata kilogramów nigdy nie była łatwą sztuką.

Zobaczymy, co teraz będą krytykować. Może fryzurę? Może szary kolor bluzki?