Joe Arpaio to postrach więźniów. Prowadzi więzienie Maricopa Count w Phoenix, w stanie Arizona.

Pan szeryf znany jest nie tylko z surowego traktowania więźniów, ale i braku litości dla nich.

Szczególną „sławę\” przyniosło mu rozwiązanie problemu przeludnienia jego więzienia – postawił na rozgrzanej pustynnej ziemi namioty-baraki, w których poustawiał prycze. Tam usadził więźniów, dla których brakło miejsce w budynku. W lecie temperatura dochodziła 103 stopni Farenheita (czyli ok. 40 stopni w skali Celsjusza). Skazani muszą nosić przestarzałe ubrania (takie w czarno-białe pasy!) i pracować zbierając śmieci przy drogach.

Joe poprosił już szeryfa okręgowego, aby Paris Hilton odsiedziała karę w jego więzieniu. Jego prośba jest rozpatrywana.

Surowy Arpaio nie kryje, że przydałaby się mu reklama, oraz że dopilnuje, aby dziedziczka odsiedziała całe 45 dni.