Mike Tyson załamał się podczas wywiadu dla Oprah Winfrey
Kiedy mówił o śmierci swojej 4-letniej córeczki Exodus.
Od tragicznej śmierci Exodus Tyson, córki Mike’a Tysona minęło kilka miesięcy. Ale ojciec dziecka nadal mocno przeżywa dramat, jaki wydarzył się w maju, w domu jego byłej żony. Dziecko zostało znalezione nieprzytomne przez brata. Zaplątane w linkę, która zwisała z ruchomej bieżni miało na tyle poważne obrażenia, że zmarło drugiego dnia w szpitalu.
Powrót do tej tragedii okazał się dla byłego boksera zbyt dużym przeżyciem, by mógł je znieść bez łez.
W rozmowie z Winfrey Tyson podkreślił, że nie chciał poznawać szczegółów śmierci ani szukać winnych:
– Doświadczenie, jakiego nabyłem w czasie, gdy musiałem walczyć o siebie, nauczyło mnie odpowiedzialności. Wiedziałem, że ona musi zostać pochowana. Trzeba się nią było zająć.
Nie wiem jak umarła i nie chcę tego wiedzieć. Nie było we mnie gniewu wymierzonego przeciw komukolwiek.
Jeśli znałbym osobę, którą mógłbym obwinić za śmierć mojego dziecka, o, wtedy pojawiłby się problem – powiedział złamany Tyson.