/ 26.10.2009 /
Ewa Kasprzyk wyznała niedawno w dość niecodzienny sposób, że wybaczyła zdradę.
Chodzi najprawdopodobniej o małżeństwo z Jerzym, który mieszka na wybrzeżu. Widują się w weekendy, bo aktorka mieszka z córką w stolicy.
Zapytana, czy byłaby skłonna wybaczyć skok w bok, odparła:
– Już wybaczyłam.
– Ani tego nie wypominam, ani nie rozpamiętuję. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości. Jestem w stanie wybaczyć zdradę. Bo sama też nie jestem święta – powiedziała tygodnikowi Na żywo.
Cóż, pewnej uczciwości nie można jej odmówić.