Sandra Bullock wkroczyła na wojenną ścieżkę. Zamierza pokazać, że jest lepszą mamą, niż gwiazda porno, była żona jej obecnego męża.

Aktorka toczy walkę o 5-letnią Sunny, córkę jej męża Jesse Jamesa i Janine Lindemulder, gwiazdy porno.

40-letnią Lindemulder dopiero wypuszczono z więzienia, gdzie odsiadywała 6-miesięczny wyrok za niepłacenie podatków.

Sandra chce udowodnić, że będzie dla dziecka lepszą opiekunką, niż rodzona matka.

I chyba nietrudno się z tym zgodzić. Mamusia uprawiająca seks przed kamerami i tułająca się po więzieniach to chyba nie najlepsza opcja.

Są jednak głosy, które bronią Lindemulder. Twierdzą, że jest matką i nigdy nie wyrządziła swojej córeczce krzywdy, więc dziecko się jej należy.

Póki co jednak musi udowodnić, że nadaje się na matkę. A o przyznanie praw do opieki nad dzieckiem chce też ubiegać się Bullock, która de facto była jej opiekunką przez ostatnie miesiące.

Jak myślicie, która z nich powinna mieć prawa do małej Sunny?