Jest coś pozytywnego w ewolucji Agnieszki Frykowskiej. Chociażby sposób, w jaki zaczęła się ubierać. Wystarczy porównać te dwa zdjęcia – to z lewej zostało zrobione wczoraj, fotografia po prawej stronie ma niecały rok. Czasu niewiele, a zmiana ogromna.

Mniej golizny, więcej materiału i dobrego kroju, najczęściej w czarnym kolorze. To tak naprawdę bezpieczny kolor i pasuje praktycznie na każdy bankiet. Nie wiem tylko, na ile jest to jej własna inicjatywa.

Twórcą wczorajszej kreacji Agnieszki jest Cyprian Medard, młody, zdolny projektant [na zdjęciu].

Bardzo możliwe, że niedługo będzie o nim głośno – strój Frykowskiej, a zwłaszcza nietypowy, czarny płaszcz, wzbudził niemałą sensację wśród gości i fotografów.

Dobrze, że nasza gwiazdka nie idzie na łatwiznę i promuje młodość. Widocznie rozumie potrzebę tych, którzy potrzebują wsparcia, aby wypłynąć w trudnym świecie mody i showbiznesu.