Czyżby Robert Pattinson miał problem z nadużywaniem alkoholu? Cóż, tak twierdzi pewien australijski(!) tabloid.

Gazeta dowiedziała się, że aktor, znany głównie z roli Edwarda Cullena z filmu Zmierzch, kiepsko radzi sobie z rosnącą sławą i presją, jaka jej towarzyszy.

– Rob pije na potęgę. Ludzie z jego otoczenia bardzo się martwią i uważają, że powinien coś z tym zrobić, może pójść na odwyk – mówi informator.

Być może aktor wygląda czasem, jakby był \”na gazie\”, ale czy naprawdę wierzycie, że nadużywa alkoholu do tego stopnia, by konieczne było leczenie?