/ 02.11.2009 /
Tego jeszcze nie było. Podobizna Roberta Pattinsona, a właściwie Edwarda Cullena z sagi Zmierzch, wylądowała na majtkach.
Damskie figi w klimacie Zmierzchu mają Edwarda na przodzie oraz… w kroku.
Stąd już tylko krok do niewybrednych żartów, których najwyraźniej spodziewał się producent:
– On chce pić twoją krew! Przynajmniej raz w miesiącu – piszą na zachodnich portalach.
Co sądzicie o takim sposobie wykorzystania wizerunku bohatera filmu?