David Hasselhoff przestał już zaprzeczać, że nie pije, że jest „czysty\”. Zamiast tego porównał się do Amy Winehouse

Gwiazdor serialu Baywatch jest przekonany, że \”on i Amy łączy powszechny problem\”.

Aktor zaczął w zeszłym miesiącu odwyk po tym, jak już dwa razy musiał być hospitalizowany z powodu zatrucia alkoholowego.

Teraz David nie kryje się ze swoim uzależnieniem.

– Mój problem i to, co mówi się o Amy [Winehouse], to rzecz powszechna. To choroba. Nie budzisz się nagle decydując, że nagle chcesz go mieć – powiedział.

&nbsp
Pijany jak Hasselhoff?