Niemiecki prokurator ujawnił, że toczy się śledztwo w sprawie Paula McCartneya. Ex-Beatles miał sfałszować wyniki testów na ojcostwo, jakim poddał się 40 lat temu. Chciał udowodnić, że nie jest ojcem dziecka pewnej niemieckiej kelnerki.

46-letnia Bettina Hubers twierdzi, że muzyk jest jej ojcem. Dawno temu miał ponoć gorący, trwający trzy lata romans z 64-letnią dziś Eriką. Było to jeszcze w czasach, kiedy zespół grał w klubie Starlight w Hamburgu. Owocem miłośći miała być córeczka urodzona przez kelnerkę w 1962 roku.

Podpis złożony na dokumencie, jaki przyszło mu wówczas podpisać, był ponoć fałszywy. Specjaliści orzekli, że wyszedł spod ręki osoby praworęcznej. McCartney natomiast jest mańkutem.

– Chcę nowego testu na ojcostwo. To moje prawo. Zajęło to tak długo, bo razem z mamą walczyłyśmy, aby dowiedzieć się prawdy – powiedziała Bettina.