To chyba jakaś mantra szalonego fana aktorki Rebeki Romijn Lettuce.

Pewien tajemniczy wielbiciel przysłał jej ostatnio nietypowy list:

Droga Rebecco,

Uwielbiam oglądać zdjęcia twoje i twoich soczystych melonów. Chciałbym zobaczyć zdjęcie twoich soczystych melonów w różowym biniki, lub może twoje soczyste melony w czarnym bikini. Kiedy są twoje urodziny? Ja mam 2 lutego. Co lubisz jeść? Wracając do twoich soczystych melonów… soczystych melonów… soczystych melonów… soczystych melonów.

Boże, jaki ten facet wygłodniały!