Marcin Prokop w swoim niedawnym wywiadzie dla magazynu Show opowiedział o „pewnych panach z show biznesu\”, którzy jego zdaniem stanowią marny przykład dojrzałej męskości.

– Irytują mnie faceci dotknięci syndromem Piotrusia Pana, którzy mają po czterdzieści parę lat, dwie żony w plecy, botox w ustach i farbowane włosy. Zamiast wychowywać własne dzieci i emanować życiową powagą, wolą szwendać się po imprezach w poszukiwaniu wrażeń – jak wtedy, gdy byli małolatami. To jest marne
– powiedział.

Dwie żony w plecy? Krzysztof Ibisz ma czterdzieści parę lat i jest po dwóch rozwodach.

A ten botox w ustach? Cóż, prezenter zawsze uciekał od wyznania, co z nimi zrobił, że są takie \”napompowane\”.

Możemy się tylko domyślać, o kim mówił Prokop.