Jackson ma już za sobą zarzuty o molestowanie, z których zresztą został oczyszczony. Teraz, zdaniem Tito, chce zacząć świeży etap muzyczny.

– Jest na etapie podnoszenia się z upadku. Nikt go nie popędza. Kiedy nadejdzie czas, jest comeback nastąpi. Nie rozmawiałem z nim już dłuższy czas, ale dajemy mu potrzebną przestrzeñ. Radzi sobie.

Ostatni występ jakoś tego nie potwierdza. Jackson miał zaśpiewać z dziecięcym chórem piosenkę We Are The World, ale udało mu się jedynie wykrztusić kilka linijek. Ponoć cierpi na lęk przed sceną i publicznością.