Alicja Bachleda-Curuś nie chce wracać do Polski
Za dużo tutaj zamieszania, a w Stanach ma spokój. No, względny spokój.
/ 11.12.2009 /
Alicja Bachleda-Curuś nadchodzące święta spędzi z Colinem Farrellem i ich synkiem w Stanach.
Oficjalny powód? W Polsce wywołałoby to za dużo szumu, wobec czego Ala chce przeczekać burzę.
Znajomy aktorki powiedział w rozmowie z Faktem:
– Ona zdaje sobie sprawę, że znalazła się na językach wszystkich. Chociaż tęskni za Polską, to zwleka z przyjazdem do kraju. Alicja chce przeczekać zamieszanie wokół swojej osoby. Liczy, że za kilka miesięcy emocje nieco opadną.
I oczywiście najprawdopodobniej się przeliczy. Bo, co potwierdza przeszłość jej kochanka, może się zdarzyć tak, że wróci tylko z dzieckiem. A wtedy dopiero się rozpęta prawdziwa burza.