Angelina Jolie rozpłakała się podczas wczorajszego wywiadu dla amerykańskiej telewizji.

Miała powód – spytano ją o zmarłą w styczniu tego roku matkę, która przerwała długą wojnę z rakiem.

– Wydaje mi się, że jestem w dziwnym miejscu w życiu. Kiedy tracisz rodzica, wpadasz w inny rodzaj powagi, a jednocześnie chcesz się śmiać i cieszyć każdego dnia, na tyle, na ile jest to tylko możliwe – wyznała aktorka.

– Trzymam się teraz rodziny naprawdę mocno i z tego powodu staram się być dobra jako kobieta… – urwała, bo głos jej się załamał.

– A niech to… Przez ciebie płaczę! – rzuciła w stronę dziennikarki.