Co Courtney Cox dostała w tym roku pod choinkę? Jak zawsze: klejnoty.

Jej mąż, David Arquette, ma w zwyczaju zasypywać ją biżuterią.

Co roku aktorka otrzymuj złoto, perły i brylanty w najpiękniejszej oprawie.

– Zazwyczaj daję żonie biżuterię – powiedział David w rozmowie z New York Post. – Nie jest to Cartier. Biżuteria pochodzi z niewielkiego sklepu jubilerskiego. To takie miejsce, gdzie za opakowanie nie płaci się tyle, co za sam prezent – żartuje. – Piękne, artystyczne rzeczy.