Ktoś bardzo zakochany w kinie pokusił się o podsumowanie 2009 roku, montując film z fragmentami obrazów właśnie w nim zrealizowanych.

1 rok, 342 filmy, 12 miesięcy ciężkiej pracy, 7 minut – napisał twórca filmiku zrealizowanego w formie, która przypomina teledysk o szalonym tempie.

Zobaczcie jeszcze raz, kto w tym roku dostarczył nam emocji – przypomnijcie sobie bohaterów, wątki, najbardziej spektakularne momenty.

A potem napiszcie – który film jest Waszym numerem 1 2009 roku?