/ 30.12.2009 /
Ach te kobiety! Kiedy są grube, są nieszczęśliwe. Gdy są szczupłe, też nie są zbyt zadowolone. Najlepszym przykładem jest Natalia Lesz, która Twojemu Imperium zwierzyła się z noworocznych marzeń. Oprócz tego, że Natalia chciałaby na wiosnę wydać nową płytę, marzy się jej…
– Chciałabym lekko przytyć – mówi Lesz. – Mieć trochę więcej z przodu i z tyłu.
Czy Natalia naprawdę ma powody do narzekania?