Kim Kardashian nie przeszkadza to, że promuje produkty odchudzające. Jednocześnie bierze pieniądze za promocję… słodyczy. I to nie byle jakich – za lizaka Sugar Factory, niekoniecznie tego, którego polizała Kim, trzeba zapłacić 25 dolarów. Cenne słodycze, prawda?

Kim nie jest sama w drużynie dziewcząt namawiających do lizania. Razem z nią słodycze promuje jej siostra Khloe (podobno też non-stop na diecie) i Mel B.

Wszystkie panie z ogromnym zaangażowaniem pałaszowały swe lizaki na imprezie promocyjnej. Zachęciły Was do spróbowania takich słodyczy?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"