Aktorka Mischa Barton wylądowała wczoraj w szpitalu po tym, jak zmieszała alkohol i antybiotyki.

Na przyjęciu wypiła kilka drinków, ale jak sie później okazało, wcześniej zażyła lekarstwa.

Mischa wróciła z niedawnej podróży z zapaleniem oskrzeli, więc lekarz przepisał antybiotyki. Niestety, nie powiedział jej, że w trakcie leczenia nie powinno się pić, a już na pewno nie „kilka drinków\”. Cóż, pewnie myślał, że to oczywiste.