Na tegorocznej imprezie wręczenia nagród Grammy głównymi rywalkami o trofea są Beyonce oraz Taylor Swift. Ciekawe czy to dlatego zaproszenia na imprezę nie dostał Kanye West, który w czasie rozdania nagród MTV w ubiegłym roku, wyszedł pijany na scenę, zabrał mikrofon Taylor Swift, która właśnie odbierała nagrodę i oświadczył, że statuetka należy się właśnie Beyonce?

Być może organizatorzy mając w pamięci ten wybryk muzyka, postanowili nie ryzykować i nie wysłali mu zaproszenia na galę.

West nie dostał również w tym roku żadnej nominacji za swój album 808’s Heartbreak – pisze onet.pl.

My żałujemy z jednego powodu – skoro nie będzie Westa, nie będzie też pewnie Amber Rose, która z pewnością zaskoczyłaby wszystkich jakąś niesamowitą kreacją.