Jesus Luz zakończył ponoć swój dziwaczny związek z Madonną. Powody mają być dwa: jej dojrzały wiek i napięty harmonogram.

To było całkowicie przyjacielskie rozstanie, ale to on je zainicjował. Najwyraźniej 23-letni Brazylijczyk zdał sobie sprawę z dużej różnicy wieku (Madonna ma 51 lat) i brak wspólnych zainteresowań, informuje The Times.

Najbardziej prawdopodobną wersją jest jednak to, że Luz uznał, iż poradzi już sobie bez starszej, bogatej protektorki. Bo przecież sławę już ma.