Oczywiście świat początkowo obiegły plotki, że dziedziczka będzie w celi sama, ale TMZ donosi inaczej.

Starano się wybrać kobietę, która nie będzie mogła ubić na tym towarzystwie interesu.

Specjalną uwagą otoczono również pracowników zakładu – żaden z nich nie może mieć przy sobie aparatów fotograficznych, komórek z aparatem i tym podobnych gadżetów.

Dzisiaj rano wypatrzono Paris Hilton wychodzącą ze studia nagraniowego. A gdzie jej malowane, gliniane wazoniki?