Na blogu zespołu Tomasza Luberta, Volver, znalazła się notka na temat plotki, jaką kilka dni temu podaliśmy za Życiem na gorąco (news tutaj). Lubert odcina się od pogłosek, jakoby zamierzał zająć się karierą swej obecnej dziewczyny, Candy Girl. Oto, co pisze muzyk:

Jestem skoncentrowany wyłącznie na karierze mojego zespołu VOLVER i singlu \”Jak wulkan\”,na komponowaniu dla wielu artystów a nie na budowaniu kariery mojej dziewczyny,która świetnie sobie radzi. Dementuję nie robię i nie mam zamiaru komponować dla Basi. Do końca 2010 mam kalendarz pełen zobowiązań dla innych czołowych polskich i zagranicznych artystów. Jeśli chodzi o pozostałe sprawy to… pozwolę sobie przemilczeć sprawę.

Te \”pozostałe sprawy\” to kwestie związków, o których również pisaliśmy. W tej sprawie dostaliśmy maila od osoby, która podpisała się jako \”znająca sprawę\”. W mailu czytamy:

Tomek Lubert i Candy Girl są parą. To prawda. Justyna Tomańska [była dziewczyna Luberta – przyp. redakcji] od ponad roku jest managerem Tomka Luberta i zespołu Volver. Justyna i Tomek nadal mieszkają na Białołęce. Owszem Justyna szuka nowego domu, jednak nie dlatego aby ustąpić miejsca nowej wybrance Tomka, Basi Hetmańskiej, tylko dlatego,że ma nową miłość z którą pragnie zamieszkać i założyć rodzinę. Dom na Białołęce jest wspólną inwestycją byłej pary i jest on na sprzedaż. (…) Justyna i Tomek żyją w świetnych relacjach, Justyna akceptuje Candy,a Tomek nowego partnera Justyny w którym ona jest absolutnie zakochana.

No i wszystko – mamy nadzieję – jasne.

\"\"