Najnowszy teledysk Lady Gagi to prawdziwa sensacja, nie tylko muzyczna.

Natychmiast po jego premierze pojawiły się głosy, że jest zbyt brutalny, że pełen jest nieprzyzwoitych treści.

Tymczasem sama Gaga twierdzi, że to coś w rodzaju filmu, który (jak cały jej wizerunek) nie jest do końca serio.

To tak naprawdę kontynuacja teledysku Paparazzi, który kończy się jej zdjęciem do policyjnej kartoteki. Tym razem piosenkarka trafia do więzienia. A resztę znacie: