Po raz kolejny mówimy „Nie\”. Obsługa samolotu, którym Doda leciała do Mediolanu oraz pracownicy odprawy pasażerskiej na lotnisku Okęcie potwierdzili nam, że Majdan nie poleciał do Włoch.

Wczoraj rano Dorota Rabczewska razem ze swoją menadżerką wybrały się do słonecznych Włoch na spotkania z projektantami. Elektroda ma mieć kreacje sceniczne, jakich Polska nie widziała.

Tak jak już pisaliśmy. Radek Majdan, pieszczotliwie zwany Dodkiem, odprowadził swoją jeszcze żonę na lotnisko. Potem grzecznie wrócił do swoich spraw zawodowych. Przygotowuje się m.in. do jutrzejszej transmisji meczu reprezentacji Polski z Azerbejdżanem.