No, nawet jeśli nie na chleb, tylko na jachty, wakacje na bezludnych wyspach i inne luksusy, to zawsze jednak zarabiają. I to nie tylko pozując do zdjęć czy procesując się z redakcjami. Nawet największe gwiazdy od czasu do czasu stają na planie filmowym i robią swoją robotę.

Sharon Stone na przykład można było ostatnio spotkać na planie filmu Law & Order: Special Victims Unit.

Aktorka wyglądała zupełnie „niegwiazdorsko\” – w płaszczyku i butach emu nie wyróżniała się niczym nadzwyczajnym.

Bo przecież tym, co gwiazdy wyróżnia spośród tłumu, nie są jakieś boskie przymioty, które posiadają aktorki czy aktorzy. Ich wyróżnia coś zupełnie innego – ilość zer w sumie, jaką kasują za jeden dzień zdjęciowy. I tego trochę im jednak zazdrościmy.

\"\"

\"\"